|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Zdzichu
Uczy się pisać.
Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
 Wysłany: Wto 19:02, 30 Mar 2010 Temat postu: Pielgrzymka 2010 - lista obecności dla weteranów |
|
|
Mam takie małe pytanko mam nadzieje ze admin nie usunie tego posta za to ze dawno tutaj nie zaglądałem:) kto idzie na tegoroczna pielgrzymkę? chodzi mi tutaj o stara ekipę.
Od Admina: Zmieniłem tylko trochę temat "dyskusji"  Temat przyklejam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Porządkowy
Administratorus
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Góra
|
| Wysłany: Śro 8:02, 31 Mar 2010 Temat postu: Re: Pielgrzymka 2010 |
|
|
| Zdzichu napisał: | | Mam takie małe pytanko |
Kto pyta, nie błądzi.
| Zdzichu napisał: | | mam nadzieje ze admin nie usunie tego posta za to ze dawno tutaj nie zaglądałem:) |
Za nieobecność na forum postów nie usuwamy :)
| Zdzichu napisał: | | Kto idzie na tegoroczna pielgrzymkę? chodzi mi tutaj o stara ekipę. |
Pytanie bardzo dobre i też bym chciał poznać odpowiedź na to pytanie. Podejrzewam, że ze starej ekipy to możemy liczyć na Bogdana i Egona. Ogólnie to stara ekipa już od dawna nie chodzi, tzn Brzozy, Lewy i banda. Z Kietlowa i okolic tylko Twoi bracia (fajnie by było jakby poszli w tym roku). Ze Żmigrodu też weterani rzadko się na trasie pokazują. Ogólnie w grupie górowskiej najliczniejszą ekipę stanowi Rajczyn, na czele z Babcią Olą. Może w tym roku ruszymy z Rajczyna dzień wcześniej (pamiętasz wkręcenie Zuźki z pielgrzymką kietlowską?).
Nie wiadomo nawet czy Longer będzie szedł, tzn takie informacje mam od Hieny. Ja chcę pójść ale nie wiem jak to będzie. Nie chcę obiecywać. Poza tym atmosfera w grupie skłania mnie do zmiany klimatu.
Co do Milicza to nie wypowiem się, ale brat Rysiu musi być!
Osobny problem, to to że na forum, ze starej ekipy mało kto jest zarejestrowany a z tych co są to jeszcze mniejsza grupa odwiedza forum regularnie.
Możesz rzucić podobne pytanie na nk, podejrzewam że odzew będzie większy niż tu. Tylko musisz wyjaśni co to stara ekipa, bo pokemony zaczną się wpisywać:)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Porządkowy dnia Śro 8:10, 31 Mar 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Zdzichu
Uczy się pisać.
Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
| Wysłany: Czw 11:25, 01 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
właśnie zauważyłem że coraz mniejsz grupa wychodzi czy nie lepiej im by było wychodzić z wrocławia?
niestety tak to sie porobiło że teraz w życiu jest najważniejsz praca i wszystki przelatuje j ak "struś pędziwiatr"
też nie wiem czy bede szedł ale miło by było znowu sie spotkać na szlaku i krzyczeć "lewa wolna"
a o staraa ekipe mi chodzi tych z lat 2005, 2004 2003 itd.(nie mylić z rokiem urodzenia)
to czekam na jakieś informację
z wyrazami szacunku i niskimi pokłonami dla admin Zdzichu:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Porządkowy
Administratorus
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Góra
|
| Wysłany: Czw 11:46, 01 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
| Zdzichu napisał: | | właśnie zauważyłem że coraz mniejsz grupa wychodzi |
Tak koło 30 osób w ostatnich latach z Góry szło. Ale jak nawet są problemy żeby przez te trzy dni z nami ksiądz jakiś szedł to mnie już nic nie zdziwi.
| Zdzichu napisał: | | czy nie lepiej im by było wychodzić z wrocławia? |
Kto wie czy kiedyś do tego nie dojdzie, że historia grupy XIV zatoczy wielkie koło i znowu będziemy chodzić z grupą z Nowego Dworu.
| Zdzichu napisał: | | miło by było znowu sie spotkać na szlaku i krzyczeć "lewa wolna" |
Lewa wolna można pokrzyczeć, ale ruchem już nie pokierujemy bo trzeba mieć papiren, przeszkolić się trzeba, bo jak nie to na drogówka buty zabierze i na parking policyjny odstawi. W super pomarańczowej kamizelce też nie połazisz bo Zieloni zabronili, i porządkowy wyróżnia się tylko tym, że idzie bo drugiej stronie kabla, chociaż nie wiem czy Zieloni jeszcze na to pozwalają.
| Zdzichu napisał: | | a o staraa ekipe mi chodzi tych z lat 2005, 2004 2003 itd.(nie mylić z rokiem urodzenia) |
Pamiętny rok 2003 gdy ks. Wojciech Jaśkiewicz powierzył naszym rękom i nogom służbę porządkową. Oj działo się działo
| Zdzichu napisał: | | to czekam na jakieś informację |
To poczekamy razem.
| Zdzichu napisał: | | z wyrazami szacunku i niskimi pokłonami dla admin Zdzichu:) |
Zdzichu, daj spokój z tymi pokłonami!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Porządkowy dnia Czw 11:50, 01 Kwi 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
jika
Odwiedza nas co dzień
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Trzebnica =]
|
| Wysłany: Pią 9:18, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Wypadało by się wypowiedzieć
W sumie, to ja nawet jak będę szła to prawdopodobnie z gr. XV...
Wiem, ze to zdrada grupy  ale cóż, zdanie Przemka że atmosfera w grupie skłania do zmiany klimatu jest w 100% popierane przezmianie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Porządkowy
Administratorus
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Góra
|
| Wysłany: Pią 9:40, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Czyli jak na razie ze starej i mniej starej ekipy nikt nie idzie. Z drugiej strony dobrze, że ktoś poza nami dwoma (Zdzichu i Ja) zagląda na to forum i wypowiada się w tym temacie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Zdzichu
Uczy się pisać.
Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
| Wysłany: Pią 10:44, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
aż tak sie pozmieniało to teraaz pomaracze to sa wysnies przynies pozamiataj w sumie można zawsze iść jak agent Tomek:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Porządkowy
Administratorus
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Góra
|
| Wysłany: Pią 11:10, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
| Zdzichu napisał: | | aż tak sie pozmieniało to teraaz pomaracze to sa wysnies przynies pozamiataj :( |
Nie wiem czy jest aż tak źle, bo ja nie szedłem w tamtym roku. A te zasady właśnie rok temu weszły w życie. Z jednej strony to dobrze, że są jakieś szkolenia, uprawnienia itp.
Jednak na dobrą sprawę to pomarańczowy porządkowy już od dawna stracił na znaczeniu. Liczy się mundur. O ile w pozostałych grupach sprawa wygląda inaczej, bo porządkowi startują z Wrocławia spod katedry i od początku tylko ganiają ogony i zwijają kabel o tyle sam wiesz jak u nas wyglądało to. Przez te trzy dni, trzeba było być porządkowy, kwatermistrzem, służbą medyczną i bagażowym:).
Myślałem, żeby się przeszkolić w dziedzinie kierowania ruchem rok temu, ale najpierw w szpitalu leżałem a potem walczyłem z pracą mgr. Nie było czasu i co gorsza pieniędzy. Nawet jakbym zrobił ten kurs to co po trzech dniach po połączeniu w Wrocławiem nawet bym mojej bajeranckiej kamizelki nie mógł ubrać, a jakiś zielony weteran uświadamiał by mnie, że nie mogę używać lizaka i gwizdka :)
Tak więc drogi mój bracie Zdzichu, czasy naszego porządkowania przeminęła. Nastała era profesjonalistów :). Nam zostało tylko "... a pamiętasz?"
| Zdzichu napisał: | | w sumie można zawsze iść jak agent Tomek:) |
Agent Tomek w grupie jest jeden tylko i dla nie poznaki ma pseudonim operacyjny Longer :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
jika
Odwiedza nas co dzień
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Trzebnica =]
|
| Wysłany: Pią 12:35, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Pamiętacie jak w 2007r. przyłączała się do grupy Trzebnica parafia ks. Mariusza ?
W tedy szła cała "normalna" a nade wszystko zgrana grupa z Milicza i z Góry. Więc jakoś nie czuliśmy się dziwnie, przyłączając się do was po paru latach kiedy utworzyła się czternastka.
Ale już w 2008r. kiedy nie było ks. Mariusza można była się dziwnie poczuć, chodź każdy starał się to zatrzeć. A i tak dało się wyczuć podział grupy.
W tamtym roku to nie wiem, bo mnie nie było ale nie zaciekawcie wyglądaliście w Trzebnicy ...
A tym roku, szykuje się kryzys ? Coś ala gospodarczy ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Porządkowy
Administratorus
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Góra
|
| Wysłany: Pią 13:46, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
| jika napisał: | Pamiętacie jak w 2007r. przyłączała się do grupy Trzebnica parafia ks. Mariusza ?
W tedy szła cała "normalna" a nade wszystko zgrana grupa z Milicza i z Góry. Więc jakoś nie czuliśmy się dziwnie, przyłączając się do was po paru latach kiedy utworzyła się czternastka.
Ale już w 2008r. kiedy nie było ks. Mariusza można była się dziwnie poczuć, chodź każdy starał się to zatrzeć. A i tak dało się wyczuć podział grupy.
W tamtym roku to nie wiem, bo mnie nie było ale nie zaciekawcie wyglądaliście w Trzebnicy ...
A tym roku, szykuje się kryzys ? Coś ala gospodarczy ? |
Rzeczywiście, kiedyś było lepiej. Co prawda, zdarzały się sytuację gdy padałay stwierdzenia "A bo Ci z Góry", "A bo Ci z Milicza", ale to były naprawdę incydenty, powodowane głównie upałem i zmęćzniem.
Przyznam szczeże, że jak dla mnie to pierwsze zwiastuny dziwnych czasów pojawiły się w roku gdy nastąpiła zmiana księdza przewodnika (z ks. Wojciecha i ks. Mariusza). Żeby była jasność, nie chodzi mi tu o osobę księdza Mariusza, tylko o sposób w jaki to się stało. Ogólnie to wyglądało tak, że ks. Wojciech nie przyznał się, że nie jest już Przewodnikiem a ks. Mariusz jakoś nie przyznawała się że nim jest. Porządkowi dowiedzieli się o zmianie przy okazji małego konkfilktu ze służbą w grupy VI.
Nie wiem co było powodem takiego utajnienia zmiany osoby Księdza Przewodnika i pewnie już się nie dowiem. W każdym razie rok później problemów nie było. Nie pamiętam teraz ile ks. Mariusz lat prowadził naszą grupę, ale coś mi tak świta, że dość krótko.
Wydaje mi się, właśnie te częste zmiany mają niekorzystny wpływ na atmosferę w grupie, z drugiej jednak strony zdaję sobie sprawę, że jest to nieuniknione. Zastnawia mnie czy to aż tak często musi się dziać i w ogóle jakie są zasady rządzace wyborem osoby KP.
Wracając do atmosfery w grupie. Wydaje mi się, że pewien wpływ na jej stan ma zaobserwowany przeze mnie (pewnie nie tylko przeze mnie) konfilkt/podział wewnętrzny wśród pielgrzymów z Milicza. Tam jest jakaś "wojna" między parafiami, której to przyczyn nie znam. Ale to przenosi się na resztę, bądź co bądż podzielonej grupy. Pisze podzielonej świadomie bo tak jak już pisałem podział zawsze był i zawsze będzie, z błahego powodu, po prostu mamy ludzi z różnych miast, którzy spotykają sie ze sobą, bardzo często, raz do roku. Tego jednak nie przeskoczymy, ale przenoszenie sporów wewnętrznych na forum grupy działa na nią destrukcyjnie.
W Górze podziałów takich nie ma, ale jest inny problem, objawiajacy się tym, że np. nie ma księdza który by z nami szedł przez pierwsze trzy dni.
Największą winę za to co się dzieje z grupą ponosimy my sami. Parę lat chodziłem na pielgrzymki, weteranem sam siebie nazywam i widzę jak zmieniła się postawa pielgrzymów. Z takiej pokorno-wesołej do roszczeniowo - olewackije.
Zaobserwowałem to przez pryzmat bycia w służbie. Weźmy takie głupie noszenie nagłośnienia. Jak zaczynalem porządkowanie, nie było żadnych problemów z "nosicielami". Nie terzba było błagać/straszyć/przekupywać ludzi, żeby nieśli tuby. Nie robiliśmy zapisów na tubowych sami przychodzili. Zdzichu zaświadczy moje słowa. Albo taka sprawa, mycia. Dwa lata temu byłem świadkiem prawie, że kłótni grupy sióstr (nie z naszej grupy) z Kwatermistrzem bo im nie załatwił łazienki z ciepłą wodą.
Ja rozumiem, że kobietą głupio się chlapać pod szlaufem w dodatku zimna wodą. Ale też takie jakieś wymagania to już przesada. Nie będę ściemniał, że sam myłem się tylko i wyłącznie w zimnej wodzie. Po prostu jak była ciepła to fajnie, a jak nie to szlauf i potem można krzyknąć "jestem hardkorem". Raz nawet myliśmy się na deszczu (deszcz, grad i burza). A nie wspomnę już o narzekaniach pielgrzymów na jedzenie którym zostali poczęstowani na kwaterach.
Nie wiem czego to wpływ, ale wiele osób wyznaje zasadę, "zapłaciłem, więc żądam".
To co się dzieje w grupie to przełożenie na grunt grupy kryzysu wiary jaki w ostanich latach można zobaczyć i takiego dość wybiórczego podejścia do nauki Kościoła.
Ale offtopa zrobiłem. Chyba sobie sam przyznam ostrzeżenie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
