Buty

Łukasz

Patrząc na to jak nasze forum sie rozwija, stwierdzam, że jest źle dlatego zakładam kilka tematów, może coś ruszy, tylko proszę bez offtopów. Pierwszy temat to... buty, czyli w jakich butach na pielgrzymkę najlepiej i dlaczego?

Będe pierwszy:)
Z mojego doświadczenia wiem, że najważniejsze jest, aby buty były rozchodzone!! Reszta to już szczegół... ja na przykład chodziłem w adidasach lub jak to było w tym roku sandałach. W swoich adidasach byłem już na trzech pielgrzymkach, ale już sie po prostu porozklejały i zostały w Zaciszu w koszu na śmieci Wesoly

Więc na nową pielgrzymkę muszę sie zaopatrzyć w nowe Wesoly

Longer

na w miarę suchą lub i, bardzo suchą pogodę dobre buty trekkingowe na dobrej podeszfie, a na deszcz jednogłośnie najlepsze sandały Kwadratowy

kałuż nie trzeba omijać.. zdecydowanie odradzam polskie buty wojskowe, lepiej się sprawdzają jako pocisk wyżutni ręcznej z przegubem łokciowym Wesoly

OT: Łukasz brawo za inicjatywę!! EOT.

Porządkowy

Ja zawsze idę w ciężkich butach -> trzewiki przemysłowe - wkładka stalowa w podeszwie + stalowy nosek :) 2 lata z rzędu szedłem w takich butach i było wszystko w porządku. Chodziłem też w butach "trekingowych" nie pamiętam nazwy firmy, też nie było źle tylko buciki nie wytrzymywały i pękała w nich podeszwa troszkę. Raz szedłem w sandałach i mi sie dziury w nogach prawie na wylot porobiły hehe ;)

Hienka

Ja jak przystało na prawdziwego pielgrzyma dojdę na Jasną Górę we wszystkim w co tylko zmieści sie moja noga, a że mam rozmiar 41 to mam dużo możliwości. Najczęściej pielgrzymuje jednak w jakiś rozchodzonych adidasach - niezależnie od pogody, które po pielgrzymce nadają sie tylko do wywiezienia na cmentarzysko butów. polecam też korzystanie z sandałów po przyjściu na nocleg - noga efektywniej odpoczywa.
Wesoly

Porządkowy

Ja mam taki system. Kupuję buty po pielgrzymce, chodzę w nich cały rok, więc do następnej pielgrzymki są idealnie rozchodzone. Po pielgrzymce buty nadają się tylko do tego, żeby pójść w nich do sklepu po nowe [i to nie zawsze]. No ale chyba tylko ja jestem człowiekiem, który posiada jedną parę butów Wesoly

. A co do sandałów noclegowych to pomysł jest bardzo dobry i wart rozpropagowania. Mi co prawda tylko raz zdarzyło się mieć drugą parę obuwia na pielgrzymce, ale właśnie były to gumowe papucie noclegowe, które ktoś mi podprowadził w nocy spod namiotu [w Puszczewie].

Longer

w sandałach źle się patorlem n a patrol jeździ

Porządkowy

Patrolem na patrol, kto by pomyślał :) A Polonezem, jeździcie na studniówki ??:):):), Dobra koniec offtopowania !!!

Monika:)

to w jakich butach powinno sie pójsc na pielgrzymke jest raczej indywidualna sprawa...bo kazdy ma inna noge ,inna skóre itd.
zgadzam sie jednak z chłpakami ze powinny to byc buty rozchodzone...moze nie koniecznie trzeba w nich chodzic cały rok zeby je rozchodzic;)ale napewno z 2 miesiace ..
mi osobiscie najlepiej chodzi sie w sandałach,kupiłam je 2 lata temu ..i jeszcze mnie nie zawiodły...a w zasadzie zawsze mam je przy sobie bo wiem ze idac w nich nie nabawie sie "ciezkich obrazen";)ewentualnie z 2 pecherze na całym szlaku do Czestochowy...i to tez nie zawsze:DDDD

Chciałam ostrzec!!!!!!!!!
NIE WYBIERAJCIE SIE NA PIELGRZYMKE W TRAMPKACH!!!!!!!!!!

miałam bolesne,bardzo bolesne doswiadczenia......to była pielgrzymka w 2006roku...(wtedy tak padało)....i własnie dzieki trampkom przeziebiłam sobie sciegna...dodatkowo uciazliwy był tez ten szew z tyłu na piecie (jesli chodzi o trampki za kostke)który dodatkowo uciska na sciegna gdy sie dłuuuuuuugo idzieeeeeeeeeee........